Ohydny płot w centrum miasta został zasłonięty
![](/templates/yootheme/cache/6e/ogrodzenie_wojskaPolskiego-2-6e164308.jpeg)
Od wtorku w centrum miasta przy ulicy Wojska Polskiego i Gdańskiej nie ma już obskurnego ogrodzenia wokół zaniedbanej posesji. Miejsce to straszyło od lat od momentu zrównania z ziemią XIX-wiecznego budynku po Hotelu Pomorskim. Po jego rozebraniu prywatny właściciel ogrodził teren płotem z desek i od tego czasu było już tylko gorzej.
Płot niszczał, a wątpliwa wizytówka miasta witająca przejeżdżających przez Kościerzynę straszyła z roku na rok coraz bardziej.
Nasza redakcja pisała o tym kilkukrotnie, pierwszy raz w 2013 roku. Wówczas władze miasta próbowały z właścicielem nieruchomości dojść do porozumienia, by to miejsce zmienić, ale okazało się to bezskuteczne. Wobec tego ówczesny burmistrz Zdzisław Czucha podjął decyzję, aby część zarośniętej nieruchomości, w tym rozwalający się płot zakryć blaszanym ogrodzeniem. Niestety, starczyło to na kilka lat i znów było jak dawniej. Kolejnemu burmistrzowi, Michałowi Majewskiemu przez 9 lat rządzenia nie udało się nic z tym widokiem zrobić.
Dopiero burmistrz Dawid Jereczek wobec zbliżającego się jubileuszowego Światowego Zjazdu Kaszubów w Kościerzynie stwierdził, że tłumów przyjezdnych nie może spotkać w centrum tak przykry widok. Zlecił więc stworzenie zasłony, której grafika nawiązywałaby do zjazdu i ohydny płot wraz zaniedbaną nieruchomością został zasłonięty. Zasłona - zestaw banerów rozciągniętych na słupach jest konstrukcją wymienną. Po zjeździe Kaszubów będzie można wymienić banery i np. zapowiedzieć kolejną, wielką miejską imprezę.
Można tu jedynie dodać, że zaniedbaną nieruchomość zakrywa już ...trzecie ogrodzenie. Miejmy nadzieję, że prywatny właściciel tego terenu kiedyś to miejsce przywróci do świetności.
Tekst i zdjęcia Adam Kiedrowski
Poniżej zdjęcia płotu w 2013 roku