Skip to main content

Znikają kolejne znaki. Kto poniesie odpowiedzialność, gdy dojdzie do wypadku?


10 lipca 2018
Znikają kolejne znaki. Kto poniesie odpowiedzialność, gdy dojdzie do wypadku?

Kilkanaście dni temu pisaliśmy (w artykule Niedbalstwo drogowców. Nie dbają o widoczność znaków) o tym, że w Kościerzynie i na drogach powiatu kościerskiego służby drogowe zaniedbują nasze bezpieczeństwo przez to, że nie przycinają krzewów i gałęzi drzew zasłaniających znaki drogowe.

 

Po naszym artykule służby miejskie odsłoniły znaki na ul. Małej Kolejowej. Tymczasem rażącym niedbalstwem może być przykład ulicy Konopnickiej, gdzie tuż przed skrzyżowaniem z ul. Marii Curie Skłodowskiej znaki znikają. Zarośnięte są znaki na trzech słupach, najmocniej, zupełnie niewidoczny jest słup ze znakami "ustąp pierwszeństwa przejazdu" i informacyjny o przejściu dla pieszych. Kolejny zarośnięty to znak informujący o końcu drogi z pierwszeństwem przejazdu. Jeszcze troche widoczny jest znak o ograniczeniu prędkości do 20 km/godz.

 

Pytanie, kto za to odpowie, jeśli dojdzie do wypadku?

(ak)

Kolejnych znaków już nie widać.