Jeszcze zimą, ale już gdy nie było śniegu, na ulicy Piechowskiego budowlańcy zabrali się za rozmontowywanie ścieżki rowerowej. Zastanawialiśmy się wówczas, czemu służą te prace.
Okazało się, że miasto w tym miejscu wykonało przejście dla pieszych, więc trzeba było rozebrać chodniki i ścieżki, żeby wykonać łagodny skos spadający do ulicy. W miejscu, gdzie zostały rozebrane i ponownie ułożone, pojawiły się jakieś tajemnicze znaki. Być może rowerzyści albo spacerujący zastanawiali się, co takiego przedstawiają. Po krótkiej analizie jednak widać, że są to poziome znaki oznaczające ścieżkę dla rowerów. To znaczy były, bo po ponownym ułożeniu kostki brukowej widać, że komuś obrazek jakoś nie wyszedł. Po drugiej stronie ulicy, gdzie z uwagi na wielkość elementów zadanie mogłoby wydawać się prostsze, wcale takie łatwe nie było.
(a)
A to przykład prawidłowego znaku.
