Co najmniej od dwóch dni na jednym z głównych rond w Kościerzynie (Rondo Kaszubskie), gdzie krzyżuje się krajowa 20 i droga wojewódzka nr 214 w kierunku Łeby, panują prawie egipskie ciemności. Prawie, bo światło ledwo dociera tam od odległych od ronda dalszych słupów oświetleniowych. Nie świecą się lampy na samej wysepce ronda, przed rondem od strony ul. Gdańskiej, na ul. Wojska Polskiego oraz na Szopińskiego. Razem nie ma światła aż na 18 słupach, zgasł też zielony neon świąteczny na samym rondzie. Przejść dla pieszych i chodników po prostu nie widać.
Jeżeli gmina miejska, a więc wszyscy mieszkańcy miasta, płaci operatorowi energetycznemu ryczałtem, to za co najmniej dwa dni zaciemnienia zapłacić nie powinna. Ciekawe jak będzie już po świętach, czy ktoś to naprawi?
(ak)
