Skip to main content

WYDARZENIA

2,66 milarda złotych strat po sierpniowej nawałnicy

Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego oszacował straty po nawałnicy. Raport ma na celu uruchomienie unijnej pomocy.
Opublikowano: 24 października 2017

2,66 mld zł, na tyle oszacował Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego straty po sierpniowej nawałnicy. Raport w tej sprawie został 19 października 2017 r. przekazany Jerzemu Kwiecińskiemu z Ministerstwa Rozwoju.

Rząd do 3 listopada ma czas na przekazanie do Funduszu Solidarności Unii Europejskiej wniosku o uruchomienie unijnej pomocy.

Poszkodowani i straty

W wyniku nawałnicy poszkodowanych zostało 31 gmin z 10 powiatów województwa pomorskiego. Największe zniszczenia wystąpiły w powiatach bytowskim (gminy Parchowo i Studzienice), chojnickim (gminy: Brusy, Chojnice i Czersk), kartuskim (gminy Sierakowice i Sulęczyno) oraz kościerskim (gminy Dziemiany, Karsin i Lipusz). Poważne straty wystąpiły w 11 nadleśnictwach PGL Lasy Państwowe i w lasach prywatnych w 8 powiatach. Marszałek Mieczysław Struk już we wrześniu zwrócił się do wicepremiera, ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego z prośbą o podjęcie działań na rzecz uruchomienia pomocy finansowej z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej na usuwanie skutków kataklizmu. W rozmowie z marszałkiem Ministerstwo Rozwoju poprosiło samorząd o przygotowanie raportu dotyczącego strat. Podobne dane przygotował Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego.

Największa klęska

Jak wynika z raportu przygotowanego przez Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego wielkość strat bezpośrednich związanych z nawałnicą szacuje się na 2,66 mld zł. Kwota ta zawiera również koszty akcji ratowniczej.

- Nawałnica, która przeszła przez Polskę w nocy z 11 na 12 sierpnia 2017 r. wywołała największą, od co najmniej 100 lat, na tych terenach klęskę. Szacuje się, że powrót do stanu sprzed kataklizmu zajmie ponad 25 lat. Ostrożnie licząc, bezpośrednie straty wywołane nawałnicą wynoszą w województwie pomorskim prawie 2,7 miliarda zł. Wartość ta odpowiada blisko 2,6 proc. PKB regionu, a także przekracza 300 proc. średniorocznych łącznych wydatków budżetu województwa. Dlatego pomoc Unii Europejskiej, o którą apelowaliśmy, jest jak najbardziej uzasadniona – wyjaśnia marszałek Mieczysław Struk.

8 września na zaproszenie marszałka tereny zniszczone przez nawałnicę odwiedzili przedstawiciele Parlamentu Europejskiego. Wiceprzewodnicząca Parlamentu Europejskiego Mairead McGuinness zadeklarowała wtedy, że zrobi wszystko, by ułatwić samorządom możliwość pozyskiwania pieniędzy unijnych.

 
Najbardziej ucierpiały lasy

Najpoważniejsze straty żywioł spowodował w zasobach przyrodniczych. Zniszczony został  największy kompleks leśny w Polsce, jakim są Bory Tucholskie. To tereny objęte ochroną w formie parku narodowego, a od 2010 r. również statusem Rezerwatu Biosfery UNESCO. Ucierpiały także inne obszary objęte ochroną, a zwłaszcza: Tucholski Park Krajobrazowy, Wdzydzki Park Krajobrazowy, Zaborski Park Krajobrazowy, obszary ptasie Natura 2000 (Bory Tucholskie), obszary siedliskowe Natura 2000 (Jeziora Wdzydzkie, Sandr Brdy, Młosino-Lubnia), obszary chronionego krajobrazu (Chojnicko-Tucholskiego, fragment Borów Tucholskich, Gowidlińskiego, Lipuskiego) oraz wiele rezerwatów przyrody. Poważne straty odnotowano też w infrastrukturze drogowej, energetycznej, melioracyjnej oraz w rolnictwie. Zniszczone zostały budynki mieszkalne, ośrodki turystyczne i obiekty kulturalne.

- Z pewnością nasze szacunki nie odzwierciedlają wszystkich bezpośrednich strat poniesionych w wyniku nawałnicy. Nie wszystkie dane udało się zebrać, a przyjęte do obliczeń założenia cechują się dużym umiarkowaniem. Dotyczy to w szczególności strat w infrastrukturze turystycznej oraz w mieniu przedsiębiorstw (np. wciąż nie są wyliczone straty operatorów energetycznych w związku z brakiem dostaw energii do odbiorców), strat w rolnictwie czy budynkach mieszkalnych – mówi Anna Błażewicz-Stasiak zastępca dyrektora Departamentu Rozwoju Regionalnego i Przestrzennego Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. –  Niestety nie wszystkie instytucje odpowiedziały na naszą prośbę o udostępnienie informacji, co utrudniało realizacje tego niezwykle istotnego zadania, którego się podjęliśmy – dodaje Błażewicz-Stasiak.

Straty w miliardach, a nie w milionach

We wrześniu wojewoda pomorski Dariusz Drelich informował, że straty spowodowane przez nawałnicę są zbyt niskie, by rząd mógł wystąpić o pomoc z Funduszu Solidarności UE. Wojewoda mówił wtedy, że w Pomorskiem wynoszą one ok. 120 mln zł. Zastrzegł jedynie, że do podliczenia pozostały jeszcze szkody w rolnictwie, które oszacował na „dziesiątki milionów złotych”. Urząd Marszałkowski Województwa Pomorskiego już wtedy szacunkowe straty po nawałnicy wyliczył na 1,5 mld. zł. Taką kwotę marszałek Struk podał wnioskując do wicepremiera, ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego o podjęcie działań na rzecz uruchomienia wsparcia z FSUE.

We wrześniu Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji przekazało wojewodom 87 mln zł. Z tej kwoty 10,4 mln zł trafiło do gmin województwa pomorskiego. –  Dzięki pomocy Unii Europejskiej możemy liczyć na znacznie więcej niż 10 milionów, które dał rząd PiS i które nie wystarczą na pokrycie strat nawet w jednej gminie – mówi marszałek Struk

Wniosek o unijną pomoc

Wniosek w sprawie uruchomienia wsparcia z Funduszu Solidarności Unii Europejskiej rząd musi zgłosić nie później niż 12 tygodni po wystąpieniu pierwszych szkód. Termin ten mija 3 listopada.

Jeśli wniosek polskiego rządu trafi do Komisji Europejskiej  przedstawione szacunki będą weryfikowane przez unijnych urzędników, którzy określą kwotę pomocy. - Liczymy na to, że decyzja w sprawie przyznania wsparcia może nastąpić na przełomie roku – dodaje dyrektor Błażewicz-Stasiak. Po przyznaniu środków Polska będzie miała 18 miesięcy na wydanie funduszy pomocowych.

Michał Piotrowski Fot. Adam Kiedrowski


Czytaj również

Symboliczny start sezonu kajakowego w powiecie kościerskim

W spływie wzięło udział ponad 40 uczestników. Trasa liczyła 12 km, a wartki nurt spowodował, że grupa pokonała szlak w szybkim tempie. Spływ wystartował przy młynie w Starym B...

Policjanci i prokuratorzy

Wczoraj (15 maja) na odprawie spotkali się funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie pod przewodnictwem Komendanta Powiatowego Policji, podinsp. Michała Domera...

Mieczysław Struk Marszałkiem Województwa Pomorskiego

Podczas drugiej sesji VII kadencji Sejmiku Województwa Pomorskiego radni wybrali marszałka. Został nim, już po raz czwarty, Mieczysław Struk. Za kandydaturą głosowało 23 radnych...

Seria pożarów w kraju. Czy kościerscy strażacy dostaną szczególne wytyczne?

Wielki pożar składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich, na drugi dzień spłonęło centrum handlowe w Warszawie, kolejnego dnia paliła się zajezdnia autobusowa w Bytomiu, wybuc...

Pijany uderzył w drzewo

Oficer Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie wczoraj otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego miało dojść w miejscowości Zamek Kiszewski przed godziną 3:00...

Znów kierował pod wpływem alkoholu. Stracił samochód

W sobotę (11 maja) przed godz. 12.30 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego z KPP w Kościerzynie w miejscowości Grzybowo zatrzymali do kontroli drogowej mężczyznę kierującego vol...

Kościerscy zawodnicy na turnieju Karate Baltic Cup

Wystartowało 475 zawodników z 42 klubów z całego kraju. Tym bardziej cieszą wyniki zawodników Kościerskiego Klubu Karate Do Seiunchin senseia Pawła Liedtke. Wszyscy zawodnicy sp...

Po raz 350. kościerska pielgrzymka na Kalwarii Wejherowskiej

Około 300 pielgrzymów w różnym wieku w piątek, 10 maja, o godzinie 16.00 weszło na Kalwarię Wejherowską.   Od 350 lat, co roku, w każdy czwartek przed niedzielą Wniebowstąpien...

Policjanci aresztowali w Kościerzynie 36-letnią kobietę

Kościerscy policjanci z wydziału kryminalnego w czwartek (9 maja) około godziny 10.00 na jednej z ulic Kościerzyny zauważyli  kobietę odpowiadającą rysopisowi osoby poszukiwanej...

Znika wiekowy komin przy dawnej mleczarni

Zaniepokojeni tym faktem, że z przestrzeni Kościerzyny znika kolejny zabytkowy obiekt skontaktowaliśmy się z konserwatorem zabytków. - Ten komin nigdy nie był obiektem wpisanym ...