Skip to main content

Nasze interwencje

Rekrutacja po kościersku

Kościerzyna. Szukała pracownika o najwyższych kwalifikacjach wśród bezrobotnych. Znalazła ...własną córkę.
Opublikowano: 23 września 2016

Szukała pracownika o najwyższych kwalifikacjach wśród bezrobotnych. Znalazła ...własną córkę. Tak można wywnioskować z odpowiedzi na pytania, których udzieliła nam pisemnie dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Kościerzynie.

W artykule Dyrektor MOPS utworzyła stanowisko dla swojej córki? zarzuciliśmy obecnej dyrektor, że w podległej jej jednostce zatrudnia członka swojej rodziny. I że specjalnie dla niej utworzyła nowe stanowisko pracy. Dyrektor tłumaczy, że już wkrótce na emeryturę odchodzi długoletni pracownik, i trzeba kogoś zatrudnić wcześniej, żeby wdrożyć do niełatwej i odpowiedzialnej pracy. Dalej, dyrektor uzasadnia, że zatrudniona córka bezpośrednio jej służbowo nie podlega, a kierownikowi, a następnie zastępcy dyrektora. Pisze dyrektor: "Pragnę jeszcze dodać, iż zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych, małżonkowie oraz osoby pozostające ze sobą w stosunku pokrewieństwa do drugiego stopnia włącznie nie mogą być zatrudnione w jednostkach samorządowych, jeżeli powstałby między tymi osobami stosunek bezpośredniej podległości służbowej. W MOPS pracownicy socjalni podlegają Kierownikowi Działu Świadczeń Społecznych i Pomocy Środowiskowej, a ten Zastępcy Dyrektora." (podkreślenie redakcji)

W takim razie dlaczego dyrektor tuż przed zatrudnieniem swojej córki, w połowie tego roku, stworzyła stanowisko Zastępcy Dyrektora? A może właśnie dlatego, żeby na wstępie zbić ewentualny zarzut, bezpośredniej podległości służbowej? Czy to także oznacza, że dyrektor nie rozmawia z pracownikami znajdującymi się w hierarchii niżej niż kierownicy? Czyli zarządza wszystkim zza biurka? Szeregowy pracownik mijający dyrektora na korytarzu, niewielkiego przecież budynku, nie podlega temu dyrektorowi?

Kolejna rzecz to sprawa, w jaki sposób zrekrutowano na stanowisko córkę. Pani dyrektor pisze, że "Zastosowano zwyczajową formę rekrutacji, jaka w stosunku do pracowników socjalnych w MOPS była przez lata stosowana, czyli zebranie informacji w Powiatowym Urzędzie Pracy. Moja córka od pół roku była zarejestrowana w PUP, posiadała doświadczenie w pracy w pomocy społecznej, a ponadto posiadała preferowane przez ustawę o pomocy społecznej kwalifikacje na to stanowisko, to znaczy dyplom w zawodzie pracownika socjalnego, licencjat na UG z pracy socjalnej i magisterskim na UG z socjologii. Spośród kilku osób z rejestru PUP posiadała najlepsze kwalifikacje. Zatrudnienie kogoś innego byłoby dyskryminujące, i to tylko dlatego, że córka jest moją córką".

Tłumaczenie jest kuriozalne. Czyli dyrektor zwraca się do Powiatowego Urzędu Pracy w Kościerzynie i odnajduje tam kandydaturę córki? Czyli nie wiedziała, że w rejestrze bezrobotnych jest właśnie jej córka? A może wiedziała, że tam znajduje się najlepsza kandydatura? A czy dyrektor przeprowadziła rozmowę kwalifikacyjną z własną córką? Jak może wyglądać taka rozmowa? Chyba, że do żadnej rozmowy nie doszło, co oznaczałoby, że z góry wiadomo jak skończy się rekrutacja?

"Zatrudnienie kogoś innego byłoby dyskryminujące, i to tylko dlatego, że córka jest moją córką". To argument ocierający się o kabaret. Aż trudno się do niego odnieść.

Pani dyrektor wie, że wszystko musi być zgodne z przepisami i dlatego dobrze się do tego przygotowała. W papierach jest porządek.

Pani dyrektor, nic jednak nie zmieni faktu, że zatrudniła Pani własną córkę i udaje, że wszystko jest w porządku...

Tekst: Adam Kiedrowski

 

Poniżej przedstawiamy pytania jakie zadaliśmy dyrektorowi MOPS oraz odpowiedź w całości, bez żadnych skrótów.

 

Dzień dobry,

w związku z Pani odmową spotkania się ze mną i porozmawiania na temat zatrudnienia Pani córki w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej, jednostce, w której pełni Pani funkcję dyrektora oraz w związku z tym, że powiedziała mi Pani, że wszelkie pytania należy kierować do Pani na piśmie, informuję Panią, że:

- poinformowałem społeczeństwo o fakcie, że jako dyrektor MOPS zatrudniła Pani swoją córkę oraz, że nie chciała Pani spotkać się, żeby o tym porozmawiać. Informację o tym znajdzie Pani na stronie internetowej www.nowepomorze.pl

Chcąc wyjaśnić sprawę proszę o odpowiedź na następujące pytania:

1. Kiedy Pani córka została zatrudniona w kościerskim MOPS?

2. Na jakim stanowisku została zatrudniona Pani córka?

3. Czy zatrudnienie Pani córki było związane z wakatem na jakimś stanowisku? A jeżeli nie, to czy stanowisko zostało specjalnie utworzone dla Pani córki?

4. Czy przeprowadziła Pani jakąś formę rekrutacji na stanowisko, na które została zatrudniona Pani córka?


Z poważaniem

Adam Kiedrowski

redaktor naczelny "Nowego Pomorza"



A oto odpowiedź Dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej



Pan
                                                                         
Adam Kiedrowski, redaktor  naczelny „ Nowego Pomorza”

W odpowiedzi na Pana emaila z dnia 22 września 2016 r. informuję:
Jak Pan z pewnością pamięta, na pańskie pytanie zadane mi popołudniem w dniu 21 września, czy możemy porozmawiać, odpowiedziałam twierdząco pytając jednocześnie,
o czym będziemy rozmawiać. Patrząc mi w oczy stwierdził Pan: „ przecież pani wie”, a na moją odpowiedź, że nie mam pojęcia o co chodzi, odpowiedział Pan, że chodzi o utworzone nowe stanowisko. „ Jakie stanowisko?”. „Dla pani córki”. Odpowiedziałam Panu, że to nieprawda, ale widocznie nie przyjął Pan tego do wiadomości. Wobec faktu, iż proponował mi Pan spotkanie z określoną tezą, odmówiłam rozmowy, prosząc o skierowanie pytań na piśmie. Przez lata pracy w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej niejednokrotnie udzielałam różnych informacji mediom.

Jednakże w związku z ostatnimi doświadczeniami z mediami poprosiłam o pisemne sformułowanie pytań na które udzielę odpowiedzi. Boleję nad faktem,
 iż „ Nowe Pomorze” wysyłając do mnie pytania 22 września o godz. 23:05 nie dało mi nawet 1 dnia na odpowiedź i mimo, że w tytule artykułu zamieszczonego na stronie internetowej postawiony został znak zapytania, to w tekście znalazło się zdanie oznajmujące:

„ Trudno jednak przejść obojętnie wobec faktu, że w ostatnich miesiącach kierowania obecna dyrektor utworzyła nowe stanowisko pracy, na którym zatrudniła własną córkę”.
Wyjaśniam zatem, iż moja córka zatrudniona została w MOPS Kościerzyna na stanowisku pracownika socjalnego z dniem 1 sierpnia 2016 r. Zatrudnienie związane jest z wakatem w związku z przejściem na emeryturę z końcem września wieloletniego pracownika socjalnego.

Wcześniejsze o dwa miesiące zatrudnienie nowego pracownika związane jest z potrzebą nie tylko należytego przekazania dokumentacji przez pracownika odchodzącego, ale przede wszystkim poznania przez nowego pracownika przejmowanych środowisk i ich problemów, co w przypadku pracy socjalnej ma kluczowe znaczenie. Wątpliwości co do takiej konieczności mogą mieć tylko osoby nie znające specyfiki pracy w pomocy społecznej. Zastosowano zwyczajową formę rekrutacji, jaka w stosunku do pracowników socjalnych w MOPS była przez lata stosowana, czyli zebranie informacji w Powiatowym Urzędzie Pracy. Moja córka od pół roku była zarejestrowana w PUP, posiadała doświadczenie w pracy w pomocy społecznej, a ponadto posiadała preferowane przez ustawę o pomocy społecznej kwalifikacje na to stanowisko, to znaczy dyplom w zawodzie pracownika socjalnego, licencjat na UG z pracy socjalnej i magisterskim na UG z socjologii. Spośród kilku osób z rejestru PUP posiadała najlepsze kwalifikacje. Zatrudnienie kogoś innego byłoby dyskryminujące, i to tylko dlatego, że córka jest moją córką.
    

Pragnę jeszcze dodać, iż zgodnie z ustawą o pracownikach samorządowych, małżonkowie oraz osoby pozostające ze sobą w stosunku pokrewieństwa do drugiego stopnia włącznie nie mogą być zatrudnione w jednostkach samorządowych, jeżeli powstałby między tymi osobami stosunek bezpośredniej podległości służbowej. W MOPS pracownicy socjalni podlegają Kierownikowi Działu Świadczeń Społecznych i Pomocy Środowiskowej, a ten Zastępcy Dyrektora.

Oczekuję, iż zamieści Pan moją odpowiedź w całości na stronie internetowej, na której zamieścił Pan swój artykuł i to również w trybie pilnym, jak Pan to uznał „ wyższej konieczności”, ponieważ po tylu latach uczciwej i nienagannej pracy nie zasługuję na to, żeby odbierano mi dobre imię.


                                                                            Janina Czaja

 


 


Czytaj również

Symboliczny start sezonu kajakowego w powiecie kościerskim

W spływie wzięło udział ponad 40 uczestników. Trasa liczyła 12 km, a wartki nurt spowodował, że grupa pokonała szlak w szybkim tempie. Spływ wystartował przy młynie w Starym B...

Policjanci i prokuratorzy

Wczoraj (15 maja) na odprawie spotkali się funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie pod przewodnictwem Komendanta Powiatowego Policji, podinsp. Michała Domera...

Mieczysław Struk Marszałkiem Województwa Pomorskiego

Podczas drugiej sesji VII kadencji Sejmiku Województwa Pomorskiego radni wybrali marszałka. Został nim, już po raz czwarty, Mieczysław Struk. Za kandydaturą głosowało 23 radnych...

Seria pożarów w kraju. Czy kościerscy strażacy dostaną szczególne wytyczne?

Wielki pożar składowiska odpadów w Siemianowicach Śląskich, na drugi dzień spłonęło centrum handlowe w Warszawie, kolejnego dnia paliła się zajezdnia autobusowa w Bytomiu, wybuc...

Pijany uderzył w drzewo

Oficer Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie wczoraj otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego miało dojść w miejscowości Zamek Kiszewski przed godziną 3:00...

Znów kierował pod wpływem alkoholu. Stracił samochód

W sobotę (11 maja) przed godz. 12.30 policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego z KPP w Kościerzynie w miejscowości Grzybowo zatrzymali do kontroli drogowej mężczyznę kierującego vol...

Kościerscy zawodnicy na turnieju Karate Baltic Cup

Wystartowało 475 zawodników z 42 klubów z całego kraju. Tym bardziej cieszą wyniki zawodników Kościerskiego Klubu Karate Do Seiunchin senseia Pawła Liedtke. Wszyscy zawodnicy sp...

Po raz 350. kościerska pielgrzymka na Kalwarii Wejherowskiej

Około 300 pielgrzymów w różnym wieku w piątek, 10 maja, o godzinie 16.00 weszło na Kalwarię Wejherowską.   Od 350 lat, co roku, w każdy czwartek przed niedzielą Wniebowstąpien...

Policjanci aresztowali w Kościerzynie 36-letnią kobietę

Kościerscy policjanci z wydziału kryminalnego w czwartek (9 maja) około godziny 10.00 na jednej z ulic Kościerzyny zauważyli  kobietę odpowiadającą rysopisowi osoby poszukiwanej...

Znika wiekowy komin przy dawnej mleczarni

Zaniepokojeni tym faktem, że z przestrzeni Kościerzyny znika kolejny zabytkowy obiekt skontaktowaliśmy się z konserwatorem zabytków. - Ten komin nigdy nie był obiektem wpisanym ...