Wyszedł z aresztu a po dwóch godzinach znów go złapali z narkotykami
Policjanci kościerskiej drogówki w piątek (10 marca) na jednej z ulic Kościerzyny zatrzymali do kontroli samochód marki Opel. Pasażer w trakcie policyjnych czynności wykazywał oznaki zdenerwowania. Dlatego stróże prawa zaczęli podejrzewać, że może mieć narkotyki.
Przypuszczenia potwierdziły się. W kieszeniach kurtki kontrolowanego policjanci znaleźli kilka pojemników z narkotykami. Wstępne badania wykazały, że była to marihuana i amfetamina, łącznie ponad pół tysiąca porcji.
Policjanci zatrzymali 27-letniego mieszkańca powiatu kościerskiego, którego doprowadzili do policyjnego aresztu. Zabezpieczone narkotyki mundurowi przekazali do dalszych badań. Okazało się też, że dwie godziny wcześniej 27-latek został zwolniony z policyjnego aresztu w Kartuzach, gdzie sąd zastosował dozór policyjny i poręczenie majątkowe za to samo przestępstwo.
W niedzielę zatrzymany mężczyzna został przesłuchany przez śledczych. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego usłyszał zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków.
Za to przestępstwo grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. O jego losie zadecyduje sąd.
(r)
