Grubo ponad półtora tysiąca uczestników Ekstremalnej Drogi Krzyżowej wyruszyło z kościoła pw. św. Antoniego w Dziemianach w piątek, 16 marca. Wędrówka w mrozie, wietrze, ciemności i samotności lub skupieniu z rozważaniami poprzez leśne trakty gmin Dziemiany, Brus, Karsina i Kościerzyny kończy się rano we Wielu.
Mszą świętą o godz. 20 w kościele parafialnym rozpoczęto uroczyście start kolejnej już drogi krzyżowej. Było tak dużo uczestników, że kościół pękał w szwach, łącznie z chórem, a plac przed kościołem był wypełniony aż do bramy.
Każdy z uczestników mógł się zaopatrzyć w pakiet zawierający mapkę, propozycje rozważań oraz przypinkę i znak odblaskowy. Uczestnicy mieli do wyboru trzy trasy, noszące nazwy świętych: św. Antoniego (29 km Dziemiany - "Piekła" - Wysoka Zaborska - Główczewice - Orlik - Lamk - Wiele), św. Franciszka z Asyżu (42 km Dziemiany - Turzonka - Dywan - wzniesienie Czarnej Góry - Lendy - Wysoka Zaborska - Główczewice - Orlik - Lamk - Wiele) oraz najdłuższa św. Rity (55 km - Dziemiany - Piechowice - Joniny - Wygoda - Płęsy - Przerębska Huta - Czarlina - Skoczkowo - Wdzydze Kiszewskie - Gołuń - Wdzydze Tucholskie - Borsk - Przytarnia - Wiele). Wszystkie kończą się na kalwarii we Wielu i przejściem do kościoła św. Mikołaja.
Warunki nie były sprzyjające, mróz i silny wiatr dawał się we znaki już podczas mszy na placu przed kościołem.
(ak) Fot. Adam Kiedrowski
