Skip to main content

Grasuje podpalacz. Jest ciągle bezkarny


21 maja 2018
Grasuje podpalacz. Jest ciągle bezkarny

Ponad 50 strażaków gasiło w nocy las pomiędzy Dziemianami a Dywanem w powiecie kościerskim. To okolice, gdzie nawałnica zniszczyła rok temu ponad stuletni drzewostan i gdzie sadzono miesiąc temu nowy las.

O pożarze straż została powiadomiono kilka minut po godzinie drugiej w nocy. Do akcji wyruszyły okoliczne jednostki ochotnicze oraz zawodowi strażacy. Paliła się ściółka na obszarze 1,2 hektara oraz sztaple drewna, które czekały na transport ze zniszczonych obszarów. Na miejscu akcji, która trwała 7 godzin i 23 minuty działali strażacy z OSP Dziemiany, Radunia, Trzebunia, Piechowic, Łubiany, Kornego, Karsina i Lipusza oraz dwa zastępy z jednostki ratowniczo - gaśniczej Państwowej Straży Pożarnej w Kościerzynie. Dwa wozy wyposażone w motopompy zbudowały zasilanie z wody, pozostałe wozy użyto do bezpośredniego gaszenia. Spłonęła ściółka na obszarze 1,2 hektara oraz drewno w ilości około 180 metrów sześciennych.

Prawdopodobną przyczyną było podpalenie. Strażacy od jakiegoś czasu czują, że kolejny pożar wybuchnie gdzieś na leśnych obszarach w gminie Dziemiany, bo przez ostatnie tygodnie są wzywani właśnie do nocnych pożarów. Od 1 kwietnia na terenie tej gminy strażacy interweniowali już 13 razy (do pożarów lasu i łąk), w większości przypadków były to najprawdopodobniej podpalenia. Jednak żeby to w stu procentach potwierdzić, trwają ustalenia policji i biegłych.

(ak)