Uciekł z miejsca wypadku zostawiając rannych pasażerów
Troje rannych to wynik jazdy będącego - najprawdopodobniej - pod wpływem alkoholu mieszkańca Lubieszyna.
Do wypadku doszło w środę około godziny 13 na ul. Starogardzkiej w Nowej Karczmie. Według ustaleń policjantów, kierujący seatem ibizą po wyjściu z łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w drzewo, znajdujące się po lewej stronie w stosunku do kierunku jazdy. Kierujący zbiegł z miejsca zdarzenia, a w pojeździe zostawił trzech rannych pasażerów. 15-letniego chłopca z ciężkimi obrażeniami (między innymi otwarte złamanie łokcia) zabrał helikopter do Szpitala Wojewódzkiego w Gdańsku, a dwie dziewczyny (18-sto i 19-latka), mieszkanki Lubieszyna zostały przewiezione karetkami do Szpitala Specjalistycznego w Kościerzynie.
Policja szybko ustaliła dane kierowcy. Okazał się nim 31-letni mieszkaniec Lubieszyna (gmina Liniewo). Policja zatrzymała go w jego domu i natychmiast przewiozła go do komendy, gdzie poddano go badaniu na zawartość alkoholu. Wyszło, że ma ma 0,33 promila. Badanie wykonywano dwukrotnie w odstępach półgodzinnych. Teraz w sprawie wypowie się biegły sądowy, by potwierdzić, czy kierujący był pod wpływem alkoholu w momencie wypadku i wykluczyć ewentualny argument późniejszego spożycia po ucieczce.
Zatrzymany spędził noc w policyjnej izbie zatrzymań. Czekają go teraz jeszcze większe kłopoty.
(ak)