Poszukiwany do odsiadki sam się prosił o złapanie
Policjanci z kościerskiej drogówki podczas patrolu zauważyli jadących "wężykiem" rowerzystów.
Policjanci postanowili zatrzymać ich do kontroli i sprawdzić alkomatem. Od pierwszego rowerzysty wyczuwalna była silna woń alkoholu. Okazało się, że 42-latek, mieszkaniec Gdyni miał 2 promile alkoholu, drugi, 39-letni mieszkaniec powiatu kościerskiego, w wydychanym powietrzu miał 1,5 promila.
Gdy policjanci ustalali personalia pijanych rowerzystów, wyszło na jaw, że 39-latek jest poszukiwany przez wymiar sprawiedliwości. Miał zasądzony wyrok więzienia. Rowerzysta musiał natychmiast pożegnać się z kolegą z Gdyni i został przewieziony do aresztu. Stamtąd wprost przetransportowano go do zakładu karnego.
(a)