W szpitalu w Wejherowie przeprowadzono pierwsze takie zabiegi na Pomorzu
Na początku kwietnia w Pracowni Elektroterapii Kaszubskiego Centrum Chorób Serca i Naczyń w szpitalu Wejherowie (KCCSiN), wykonano pierwsze zabiegi implantacji nowego, bezelektrodowego systemu stymulacji serca (Aveir VR). Jest to niewielkie urządzenie, wielkości kapsułki leku, pozbawione elektrod, które wszczepia się bezpośrednio do wnętrza prawego przedsionka i prawej komory serca lub tylko do komory.

- To system nowy, o aktywnej, spiralnej fiksacji, pozwalający na skuteczną stymulację dwujamową z zachowaną pełną synchronią przedsionkowo-komorową - wyjaśnia dr Roman Moroz, kierownik Pracowni Elektroterapii. - To także na pewno jest właściwy kierunek rozwoju elektroterapii serca. Stymulatory serca klasyczne, z wewnątrznaczyniowym układem elektrod, zostaną najpewniej w niedalekiej przyszłości zastąpione właśnie stymulatorami miniaturowymi, wszczepionymi w wybrane struktury układu elektrycznego serca, komunikującymi się bezprzewodowo między sobą i w ten sposób zapewniającymi synchroniczny/skoordynowany skurcz wszystkich jam serca – dodaje dr Moroz.

Zespół KCCSiN w Wejherowie przeprowadził jednego dnia dwa tego typu zabiegi, które przebiegły bez powikłań, a pacjenci następnego dnia zostali wypisani do domu. Warto nadmienić, że zabiegi przeprowadzone w KCCSiN w Wejherowie były pierwszymi zabiegami implantacji tego systemu stymulacji serca na Pomorzu.
- To kolejny ważny etap rozwoju KCCSiN w Wejherowie, rozwój stymulacji bezelektrodowej i fizjologicznej jest nieunikniony - mówi ordynator Oddziału Kardiologii i Angiologii Interwencyjnej KCCSiN w Wejherowie prof. dr hab. Marek Szołkiewicz. - Jest naturalnym kierunkiem dalszego rozwoju elektroterapii serca i ucieczki od powikłań towarzyszących dotychczasowym formom stymulacji - dodaje ordynator.
Zabieg wykonali kardiolodzy Roman Moroz i Jędrzej Michalik, przy wsparciu pielęgniarek Agnieszki Horbal i Izabeli Mgłowskiej oraz technika Seweryna Zakrzewskiego, ale przede wszystkim pod nadzorem dr hab. Pawła Syski - eksperta z Narodowego Instytutu Kardiologii w Aninie.
(mp) Fot. Szpitale Pomorskie