Skip to main content

Drużyna pomorskich łuczników mistrzami Polski


16 lipca 2016
Drużyna pomorskich łuczników mistrzami Polski

Mało kto wie, że województwo pomorskie może się poszczycić drużyną niepełnosprawnych łuczników, którzy dzięki swojej ciężkiej pracy zdobywają coraz wyższe osiągnięcia.

Trzyosobowa drużyna łuczników na wózkach, jeśli tylko jest sprzyjająca aura, ćwiczy codziennie. Leszek Słomiński, Marcin Chmielewski i Rafał Reclaf dają z siebie wszystko, a przy tym wzajemnie się korygują i oczywiście wspierają.

Trafić do tarczy osobie unieruchomionej na inwalidzkim wózku to o wiele trudniejsza sprawa niż dla pełnosprawnego łucznika. - Od roku łucznictwo niepełnosprawnych jest połączone z pełnosprawnym zawodnictwem. Wszystkie zawody odbywają się ze zdrowymi i przez to mamy o wiele gorzej - mówi Leszek Słomiński. - Proszę sobie nas wyobrazić przy ostatnich upałach, odparzone ciało, spuchnięte nogi, do tego dochodzą różne bóle, drgawki, gdzie trudno utrzymać łuk, albo gdy zacznie padać deszcz, gdzie pełnosprawny zawodnik szybko założy czapkę z daszkiem i kurtkę, a my dopiero mamy przeprawę w uszczelnieniu się na wózku, dochodzi do tego konieczność ustabilizowania wózka na nierównym terenie albo tułowia np. częściowo sparaliżowanej osoby, więc jesteśmy w o wiele gorszej sytuacji - tłumaczy Leszek Słomiński i dodaje: - Szkoda, że Polski Związek Łuczniczy połączył nas ze zdrowymi zawodnikami, a to jest kompletnie nieadekwatne.

 Ogólnopolskie Kwalifikacje Seniorów w Dobrczu w kwietniu tego roku (woj. kujawsko-pomorskie)

Jednak mimo tych obiektywnych trudności drużyna się nie poddaje. Hart ducha, ciężkie treningi i wytrwałość zaowocowały zdobyciem srebrnego medalu w halowych mistrzostwach Polski osób niepełnosprawnych i brązowego w międzynarodowych (przegrali tylko z Ukrainą) w Kielcach w dniach 26-27 lutego 2016 roku. Największym jednak sukcesem drużyny było zdobycie Mistrzostwa Polski w łucznictwie Osób Niepełnosprawnych, które odbywały się 25 i 26 czerwca z Zamościu. - Zdobyliśmy po raz pierwszy mistrzostwo Polski pokonując Start Kielce w finale - mówi z radością Leszek Słomiński. - Jest to nasz pierwszy tytuł mistrza Polski na otwartych torach i cieszymy się, że w ten sposób mogliśmy reprezentować łucznictwo niepełnosprawnych z całego województwa pomorskiego.

Zawodnicy reprezentują Stowarzyszenie Rehabilitacyjno - Sportowe Szansa Start Gdańsk, a że mieszkają w Kościerzynie i jej okolicach, na co dzień trenują właśnie tam.
- Trenujemy codziennie. Forma, siła, technika musi być szlifowana i trzymana cały rok - mówi Leszek Słomiński. - Mamy tory łucznicze w Kościerzynie, jedne z najpiękniejszych w Polsce. Udostępniono nam ostatnio ogrzewaną salę w budynku kościerskiego basenu, więc nareszcie możemy też ćwiczyć w zamkniętym, ogrzewanym pomieszczeniu. Raz na jakiś czas przyjeżdża do nas trener z MRKS Gdańsk.

 

 Halowe Mistrzostwa Polski w Kielcach

Myliłby się ten, kto by myślał, że niepełnosprawni łucznicy mają jakieś profity za odniesione sukcesy. Medal oraz dyplom to wszystko co świat im oferuje. Jednak jest na szczęście klub oraz sponsorzy, którzy zapewniają im pokrycie kosztów udziału w różnych zawodach.

Trzeci medal dla drużyny Startu Gdańsk pozwala snuć coraz śmielsze plany, bowiem już za cztery lata w Japonii odbędą się Igrzyska Paraolimpijskie. A ostatnie zwycięstwa pozwalają zakwalifikować się trzem pomorskim łucznikom z ziemi kościerskiej do startu w 2020 roku w Tokio.

Redakcja "Nowego Pomorza" życzy naszym zawodnikom wytrwałości i kolejnych sukcesów.

(ak)



Leszek Słomiński jest na co dzień cywilnym pracownikiem Powiatowej Komendy Policji w Kościerzynie. Fot. Adam Kiedrowski

 

 

Zapisz