Skip to main content

Spalarnię w Gdańsku zbuduje zagraniczny koncern


27 listopada 2015
Spalarnię w Gdańsku zbuduje zagraniczny koncern

Projekt budowy regionalnej spalarni odpadów komunalnych znalazł się w kluczowym punkcie. Wybrano do kolejnego etapu 5 potencjalnych wykonawców. Wygra jeden.

W pierwszych dniach grudnia rozpoczną się konsultacje z wyłonionymi firmami w ramach tzw. dialogu konkurencyjnego. W postępowaniu pozostali światowi potentaci w branży. Zwycięzca podpisze kontrakt na zaprojektowanie, wybudowanie i eksploatowanie spalarni od 2020 roku. Inwestycja będzie realizowana pod nową nazwą: Port Czystej Energii.

– Są to koncerny z olbrzymim dorobkiem, które zbudowały i zarządzają dziesiątkami takich instalacji. Na tym etapie można już stwierdzić, że niezależnie od tego, kto ostatecznie zostanie wybrany pozyskamy partnera na najwyższym poziomie – wyjaśnia Andrzej Bojanowski, zastępca prezydenta Gdańska ds. polityki gospodarczej.

W dalszym etapie postępowania liderami są:

·    VEOLIA (Francja) – branżowy gigant, który eksploatuje blisko 70 spalarni odpadów;

·    SUEZ ENVIRONNEMENT (Francja) – odpowiedzialny m.in. za zaprojektowanie, budowę oraz eksploatację spalarni w Poznaniu;

·    EEW (Niemcy) – lider niemieckiego rynku spalania odpadów;

·    ASTALDI / TERMOMECCANICA / TIRU (Włochy, Francja) – pierwsze dwie firmy właśnie oddały do użytku spalarnię w Bydgoszczy. Natomiast TIRU ma w dorobku inne inwestycje spalarniowych;

·    POSCO / REMONDIS (Korea Południowa, Niemcy) – koreańczycy finiszują z budową największej polskiej spalarni w  Krakowie. Remondis to światowy koncern. Zajmuje się gospodarką odpadami w blisko 30 krajach.

Równolegle do procedury wyboru pięciu potencjalnych wykonawców, odpowiedzialny za projekt Zakład Utylizacyjny prowadził negocjacje z pomorskimi gminami na temat przekazywania odpadów do planowanej instalacji. – To był bardzo trudny proces. Niemniej, nasze starania przyniosły wymierne efekty. Zdecydowana większość samorządów zadeklarowała w formie uchwał chęć współpracy. W sumie to prawie 50 gmin. Na tej podstawie oszacowaliśmy realne zapotrzebowanie na moce przerobowe, choć może się to jeszcze zmienić. W spalarni, która powstanie na terenie naszego zakładu, wedle aktualnej wiedzy planowane jest przekształcanie ok. 160 000 ton odpadów rocznie – mówi Wojciech Głuszczak, prezes gdańskiej spółki.

Należy podkreślić, że projekt ma regionalne znaczenie, ponieważ rozwiąże problem zakazu składowania tzw. odpadów energetycznych dla wszystkich samorządów oddających je do termicznego przekształcania. Zgodnie z obecnymi założeniami instalacja w Gdańsku będzie obiektem średniej wielkości w skali kraju. Największą spalarnię pod względem mocy przerobowych ma Kraków – 220 000 ton, najmniejszą Konin – ok. 100 000 ton.

– Porównując naszą inwestycję do innych spalarni budowanych w kraju pamiętajmy, że to instalacje na odpady zmieszane. Natomiast my, jako pierwsi w kraju, zdecydowaliśmy się na spalanie wyłącznie frakcji resztkowej. Czyli najpierw odpady komunalne przejdą proces odzysku surowców, a dopiero potem pozostałość trafi do pieca rusztowego. W tym proekologicznym sensie jesteśmy w Polsce pionierami – zapewnia Piotr Grzelak, zastępca prezydenta ds. polityki komunalnej.

Kolejne etapy projektu zależą przede wszystkim od terminu przyznania dofinansowania unijnego. Spalarnia odpadów ma zostać oddana do użytku najpóźniej w 2020 roku.  

(cm)